Kim jest Cryptomannn? Deanonimizacja, handel i zarabianie pieniędzy na rynku niedźwiedzia – wywiad

22.10.2023
18 min
2124
4
Kim jest Cryptomannn? Deanonimizacja, handel i zarabianie pieniędzy na rynku niedźwiedzia – wywiad. Główny kolaż artykułu.

Ivan Pavlovsky rozmawiał z przedsiębiorcą i traderem Cryptomannn o deanonimizacji, rynku kryptowalut, regulacjach branżowych na Ukrainie i handlu.

To jest dostosowana wersja wywiadu. Obejrzyj oryginalne nagranie na naszym kanale YouTube.

“Handel twarzami” i deanonimizacja

Co oznacza zdanie “wiele osób mocno angażuje się w zakłady i zaczyna handlować twarzami”?

Myślę, że wszyscy pamiętają erę zakładów w latach 2017-2018, gdzie wszystko kręciło się wokół pieniędzy i skupiało się na wpływie emocjonalnym. Później trading zaczął całkowicie kopiować ten model, ze 100% copy-paste i tworzeniem iluzji, które nadal skażają tę dziedzinę. Ludzie nie pozycjonują tego kierunku jako zawodu, ale raczej jako łatwe i szybkie pieniądze.

Dlaczego po sześciu latach zdecydowałeś się ujawnić swoją twarz?

Jest to przejście do następnego etapu rozwoju i najprawdopodobniej pierwszy krok do przyszłych projektów, w których trzeba być bardziej przejrzystym. To zobowiązuje mnie do pozostawienia gdzieś śladu, aby udowodnić, że ktoś taki istnieje.

O rynku kryptowalut

Jak dowiedziałeś się o kryptowalutach? Co cię do nich przyciągnęło?

Przypadkowa sugestia od bliskiego kolegi w 2016 roku. Kupmy jedną – kupiliśmy jedną. Nie możemy powiedzieć, że kupiliśmy małą ilość, ale też nie dużą, zainwestowałem wartość około 10 telefonów. Potem to zaczęło rosnąć, coś się naprawiało, coś nie, groovy, jakoś nietypowo. Wywołało to dziwne, hazardowe uczucia.

Ale kiedy emocje opadły, pomyślałem: “byłoby fajnie, gdybyśmy mogli na coś wpłynąć”, zamiast liczyć na szczęście.

Jaki jest Twój ogólny stosunek do branży kryptowalut?

Jeśli chodzi o komponent emocjonalny, to jest tam, gdzie jest, fajnie i tak wygodnie, jak to tylko możliwe, aż do anonimowości, jeśli chodzi o ukrywanie sie ludzi. Dotyczy to całej społeczności.

Kryptosfera jest zdecydowanie rodzajem kultu. Społeczeństwo jeszcze tego nie rozumie, a pogoń za trendami donikąd nas nie zaprowadzi. Dopóki ludzie nie zrezygnują ze sztucznego wzbogacania się na publiczności, która nie ma żadnych korzyści ani ruchu w postępie technologicznym, dopóty nic się nie zmieni.

Oto krok po kroku:

  1. Regulacje – pociągną za sobą adaptację na większą skalę, ponieważ ludzie w wieku 30 lat postrzegają wszystko, co nie jest zalegalizowane, jako dziwne.
  2. Drugim krokiem jest zmiana podejścia do rynku, gdy ten rozprzestrzeni się na masy. Na razie skojarzenia kojarzą się z oszustwem, sztucznym pompowaniem aktywów, sztucznym wzbogacaniem i wysokim ryzykiem.

Nie możemy też mówić o masowej adopcji, dopóki format usług nie stanie się bardziej zrozumiały dla ludzi. Web3 jest bardzo abstrakcyjny: nikt nie wie, co to jest, czy przejście będzie zauważalne.

Głównym problemem jest to, że wszystkie technologie są “napompowane”. W tej chwili tylko narracja AI dotknęła prawdziwego sektora i jest już zintegrowana z życiem. Metaverse jest gdzieś w drodze.

Co sądzisz o próbach integracji regulacji kryptowalut przez ukraiński rząd?

Odbywa się to w okresie wojny i bez poważnego skupienia się na doprowadzeniu tego do skutku. Nie zagłębiałem się w to głęboko, ale ktoś zaproponował mi udział w tym projekcie.

Ustawodawstwo jest pisane dla firm, które mogą pojawić się w niedalekiej przyszłości i na które jest duży focus. To nie jest dla ludzi i nie dla rozwoju, ale po to, by gdy coś trafi do sądu, można było obrócić sytuację na swoją korzyść. Dla użytkowników to nic nie zmieni.

O handlu i projektach

Jak się identyfikujesz? Trader, przedsiębiorca, start-up?

W tej chwili nie podjąłem jeszcze decyzji. Przez długi czas myślałem, że trading to wszystko, co mnie w życiu czeka.

Doskonale rozumiałem, dlaczego zająłem się handlem – aby ograniczyć kontakty z ludźmi i zminimalizować wpływ siły wyższej na moją pracę. Po pewnym czasie zdałem sobie sprawę, że równowaga w tradingu polega na połączeniu go z czymś.

Nowy kierunek nie musi być bardziej dochodowy. Najważniejsze jest to, aby dodać sobie energii do myślenia, ponieważ pod względem obciążenia psychicznego, trading można opisać jako degenerujący zawód składający się z okresu formacji, nauki umiejętności i ciągłego powtarzania. Niewielu traderów przechodzi do branży ekonomicznej, aby dalej się rozwijać.

Drugim powodem odejścia od tradingu jest fakt, że branża kryptowalut wciąż nie jest traktowana poważnie, a w rzeczywistości cała społeczność to hazard i ludomania. Większość ludzi zaczyna nie do końca kompetentnie i poważnie podchodzić do podejmowanego ryzyka. I nie chodzi tylko o niskie banki, właściciele milionowych depozytów zgromadzonych w latach 2013-2014 również zachowują się w ten sposób. Prędzej czy później podejście do rynku się zmieni.

Ja też nie mogę nazwać się przedsiębiorcą, ale mam pomysły, które chcę realizować i chęć dołożenia swojej cegiełki. Każdy kolejny projekt rodzi się z problemu, który nie został rozwiązany lub został rozwiązany źle na rynku. To coś więcej niż tylko przedsiębiorczość, więc nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

A co z dyscypliną?

Dyscyplina to bardzo abstrakcyjne pojęcie. Dla każdego będzie inna, znam wielu odnoszących sukcesy traderów, którzy nie są zbyt zdyscyplinowani w rutynie, analizie, codziennym życiu. Mają jednak dyscyplinę w kwestii pieniędzy i ryzyka. To wystarczy. Jeśli to już jest, to tylko kwestia czasu, aby zaostrzyć resztę.

Wielu zdyscyplinowanych ludzi, którzy wstają zgodnie z budzikiem, jedzą lunch zgodnie z harmonogramem i pracują, również nie idzie z pieniędzmi. I nie ma szans, by przeskoczyli barierę zarządzania pieniędzmi zamiast na odwrót. Tej umiejętności znacznie trudniej się nauczyć, musi się ona zrodzić z bólu, który każdy trader odczuwa na dystansie, gdy po prostu nie wychodzi.

Ale ego odgrywa tu jeszcze większą rolę – tam, gdzie jest strata, tam jest autodestrukcja. To nie jest takie FOMO, to może przełożyć się na poważne problemy z poczuciem własnej wartości. Nadal więc nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób następuje ta przemiana. Wymaga to krytycznej zmiany świadomości.

Czy strategia handlowa jest ważna?

Sądząc po liczbie odniesień, strategia handlowa zamienia się w osobny kult. Wszystko zależy od tego, co dana osoba w nią wkłada. Wiele osób od samego początku pisze dokumentację w oparciu o zasadę “byłoby fajnie, gdyby to działało w ten sposób”, co nie ma nic wspólnego z rynkiem. Osoba napisała zarys, ale nie wsłuchała się w siebie, czy będzie handlować, czy nie.

Z reguły strategia handlowa pojawia się co najmniej po roku i jest przeżywana przez emocje i straty. Drugim sposobem jest majstrowanie przy oprogramowaniu, sprawdzanie wszystkiego z punktu widzenia i traktowanie handlu jako oczekiwania. Strategia zbudowana w ten sposób może działać bez doświadczenia.

Jeśli jednak pójdziemy klasyczną, doświadczoną drogą, strategia handlowa nie jest tym, czego potrzebujemy na początku. Ludzie na początku nie chcą dać sobie czasu.

Przed jakimi błędami mógłbyś ostrzec ludzi?

Każda sytuacja jest inna. Głównym błędem jest życie dla samego tradingu, kiedy w zasadzie całe życie zależy od monitora i wyniku. Ciągle widzę ludzi, którzy mają szalone pragnienie zanurzenia się i zapomnienia o wszystkim, szczególnie w pierwszym roku. Może z punktu widzenia umiejętności jest to dobre, ale potem wszystko zostanie zrównoważone przez problemy psychologiczne.

Drugim błędem jest granie oczekiwaniami. Nie powinno ich być w ogóle na rynku, rynek to miejsce, gdzie wszystko można przeanalizować dopiero po fakcie. Z powodu błędnych oczekiwań wiele osób jest gotowych wydać pieniądze, których nie ma.

Teraz mój harmonogram składa się z dodatkowych obciążeń i projektów, ale to tylko poprawiło handel. Naprawdę lubię trading, ponieważ w żaden sposób mnie on nie przytłacza i czerpię z niego przyjemność. Tak, trzeba wykonać sporo pracy, aby znaleźć najlepsze momenty do handlu, ale ogólnie nie można powiedzieć, że mówimy o poważnej dyscyplinie i powtarzalnych działaniach.

Jeśli chodzi o odpoczynek, dla mnie jest to zmiana aktywności, tj. inne projekty. Emocjonalnie nie jestem gotowy na odpoczynek raz w miesiącu przez pięć dni. Nie mogę się zrelaksować, gdy wiem, że praca jest niewykonana.

Jak zrozumieć, czy trading jest twój, czy nie, bez ośmiu lat strat?

Najprostszym sposobem jest samokształcenie. Musisz zrobić pierwsze kroki i ponieść pierwsze porażki. Jeśli po nich się nie poddasz, dalszy rozwój ma sens, ale jeśli po porażce spróbujesz czegoś innego, nie możesz kontynuować.

Można też pracować z psychologiem. To dobre dla krytycznego myślenia. Psycholog wie, jak postawić pytanie, na które nie masz odpowiedzi i nie ruszysz dalej, dopóki jej nie uzyskasz. A żeby uzyskać odpowiedź, trzeba trochę poszperać. Uczyliśmy się przez dwa tygodnie, abym mógł odpowiedzieć na jedno pytanie.

Co sądzisz o prop tradingu?

Jest w porządku, to narzędzie do pomnażania kapitału. Ponownie, wszystko na rynku kryptowalut opiera się na kulcie, a firmy prop są obecnie u szczytu swojego kultu. Zaczęły one wyciągać ludzi z kryptowalut poprzez wpływ mediów społecznościowych i ze względu na zmniejszoną zmienność rynku.

Najtrudniejszą rzeczą w handlu na własny rachunek jest odbudowa. Kiedy nie są to twoje pieniądze, masz limity, a system jest skonfigurowany w taki sposób, że limity danej osoby zachęcają ją do popełniania błędów przez cały czas. Jest to jednak dobre narzędzie, jeśli traktuje się je poważnie.

Czym handlujesz poza kryptowalutami?

Nie handluję niczym innym regularnie. Kiedy nie ma nic do roboty na rynku, mogę grać na Forex, ale jest to bardziej hobby. Być może w przyszłości nadarzy się okazja, aby zdeponować dużą kwotę pieniędzy u brokera i zacząć handlować na rynku Forex.

Jak zarabiać na takim rynku? Co robić teraz? Jakiej rady udzieliłbyś początkującym?

Krótka odpowiedź brzmi: uczyć się, trenować, ponieważ kiedy nadejdzie czas, musisz być w formie. Będzie to o wiele bardziej przydatne niż próba zarobienia pieniędzy teraz z mieszanym sukcesem. Wiele osób sparzyło się podczas hossy z powodu braku zrozumienia, co i jak należy robić. Kiedy wszyscy inni radzą sobie dobrze, a ty nie, wyrzuca cię to z rynku.

Jeśli chodzi o zarabianie pieniędzy: ogólną odpowiedzią są airdropy i retrodropy, jeśli chcesz poświęcić na to czas. Ale wyniki przyjdą później, za kwartał, rok. Szybkie historie rzadko zdarzają się w dzisiejszych czasach.

Jak płacić bitcoinem w sklepie?

Karta kryptowalutowa Trustee Plus umożliwia płacenie za towary i usługi za pomocą cyfrowych aktywów. Nie podlega ona limitom ustalonym przez NBU – dziennie można wydać do 5000 euro.

Wydanie karty kosztuje 10 euro. Trustee nie pobiera żadnych opłat za doładowanie kryptowalut, wypłatę hrywien i szereg innych operacji.

Inicjując wydanie karty za pośrednictwem naszego linku, otrzymasz również unikalny zaszyfrowany skin.

Cryptomann i edukacja

Cryptomannn to projekt edukacyjny oparty na twojej wiedzy i czasie?

To nie tylko moja wiedza – cała nasza trójka napisała materiały (z Liquą i Dovem), mamy wspólną wizję rynku. Każdy ma swój udział w tym projekcie, nie kręci się on w 100 procentach wokół mnie. Po prostu ustaliliśmy kierunek dla wszystkich.

Jeśli chodzi o zespół Cryptomannn, nie jest on zbyt duży, ponieważ nie ma zbyt wielu mądrych ludzi i wyciągnęliśmy wszystkich poprzez przypadkowe wydarzenia, w których dana osoba pokazała swoją niekonwencjonalność. Jest 15-20 osób, które zarządzają operacjami, nie mamy zespołu traderów.

Czy macie niezadowolonych klientów i jakie są powody ich niezadowolenia?

Oczywiście. Pierwsza kategoria to niezadowoleni nowicjusze, którzy zostali oszukani w swoich oczekiwaniach. Są ludzie, którzy piszą, że nasz produkt jest dziwny. Są ludzie, którzy tak naprawdę nie zrozumieli, dokąd dotarli, a my jesteśmy skierowani do doświadczonej publiczności. Drugim powodem skarg jest to, że jest nas trzech i handlujemy w różny sposób.

Czy istnieje wskaźnik sukcesu i jak go określić?

Można się tego dowiedzieć po mniej więcej roku. Ale jeśli mówimy o prawdziwej informacji zwrotnej, to pojawia się ona nawet po czterech latach. Są ludzie, którzy dopiero teraz przekazują informacje zwrotne.

Obiektywny wynik można uzyskać, dzwoniąc do ludzi co miesiąc przez dwa lata. Wskaźnik sukcesu według takiej powierzchownej analizy wynosi 70/30, ale w rzeczywistości nie będzie to nawet 50/50.

W którym momencie zdałeś sobie sprawę, że chcesz kogoś czegoś nauczyć?

To wszystko stało się przez przypadek. Rozmawialiśmy o tym, jakie materiały są oglądane za granicą i skąd to wszystko pochodzi, i zdaliśmy sobie sprawę, że na Zachodzie jest to underground. Pierwsze próby były w Rosji, ale tam wszystko kręciło się wokół scamu.

Potem spędziliśmy siedem miesięcy na pisaniu materiałów. Każdy napisał swój własny materiał, przejrzał go i tak to się skończyło. Szkolenie było mieszane, z inteligentnymi pieniędzmi (nadal handluję mieszanym stylem). Chociaż smart money jako koncepcja tak naprawdę nie istnieje, jest to raczej opakowanie domyślnej akcji cenowej.

Dlaczego szkolenia, zwłaszcza w kryptowalutach, pachną infocigantyzmem?

Pierwszym z nich jest mentalność. Społeczność CIS jest zorganizowana na zasadzie “skończyłeś szkołę, teraz potrzebujesz pracy”, niewiele osób zwracało uwagę na część edukacyjną, ponieważ nigdzie nie pomaga. Ogólnie rzecz biorąc, kultura edukacji jest kontrowersyjna, zarówno na poziomie państwowym, jak i prywatnym. Kultura zachodnia zaczyna do nas coraz bardziej docierać i w zasadzie istnieje tam trend dotyczący dodatkowego szkolenia w ramach hobby.

Drugi to iluzja, że nauczanie przynosi duże pieniądze tym, którzy uczą, a ludzie myślą, że to “balon”.

Trzeci to efemeryczna wiedza specjalistyczna. Składa się z abstrakcyjnych rzeczy, których nie można dotknąć.

To, że społeczność przyjmuje ją w formie agresji jest ok. Nie wiem dlaczego wiele osób to triggeruje, pewnie biorą to do siebie. Często wybór użytkowników opiera się na jednym kryterium – że nauka jest tańsza.

Jak oceniasz rynek edukacji kryptowalutowej na Ukrainie?

Szczerze mówiąc, nie zagłębiam się zbytnio w społeczność, staram się nie tracić czasu na śledzenie nowych trendów. Oczywiste jest, że istnieją wielkie nazwiska, które wszyscy znają: kryptologia, double top, czyli te, które żyją już przez pewien czas. Trudno jest wyrazić opinię na ten temat. Widzę wiele nowych startujących z naszej społeczności.

Na czym zarabiacie więcej pieniędzy, na szkoleniach czy tradingu?

Bazując na infrastrukturze, nie mamy bardzo marginalnego produktu. Nie można powiedzieć, że jest to znaczący zarobek. Odpowiadając dosadnie, handel zapewnia mi całe utrzymanie, aż do zakupów na dużą skalę włącznie. Wszystko, co przynoszą infoprodukty, jest reinwestowane w inne projekty.

Moglibyśmy zarobić nieprzyzwoite sumy pieniędzy, ponieważ byliśmy pierwsi na rynku. Ale wszystko zależy od tego, czy chcesz żyć z taką reputacją po pewnym czasie.

Motywacja i cele

Co cię motywuje i czy ciągle się uczysz?

Może zabrzmi to tandetnie, ale najprawdopodobniej moją główną motywacją jest mój ojciec, który przez całe życie był dla mnie nośnikiem wartości. Jeśli trzeba wyróżnić jakąś osobowość medialną, to zdecydowanie nie ma czegoś takiego. Jeśli trzeba wyróżnić jakiegoś tradera, są ludzie, z którymi dobrze się komunikuję i traktuję nasze dialogi jako “mogę coś dla siebie wywnioskować”, chociaż jest to przyjazna komunikacja.

Jeśli chodzi o naukę, spędzam 10 godzin tygodniowo na Twitterze, mając nadzieję, że zaraz na kogoś trafię, kogoś zobaczę lub znajdę coś, czego mi brakuje. Zaoferuję 20 000-30 000 dolarów. W tej chwili cała nauka to praca nad sobą. Wszystkie problemy w tradingu nie wynikają z samego tradingu.

Jaki jest twój wielki cel?

Celem życiowym jest nauczenie się, jak odejść od materialnych wyzwalaczy. Celem zawodowym jest wypuszczenie produktu, któremu można poświęcić większość swojego życia.

Co sądzisz o tym artykule?

4
0

artykuły na ten sam temat

Przegląd protokołu Grass DePIN: dane dla sztucznej inteligencji i...
avatar Ivan Babiuk
15.05.2024
Runes: czym różnią się nowe tokeny w sieci Bitcoin od...
avatar Ivan Babiuk
13.05.2024
“Left Turn” – nowy esej autorstwa Arthura...
avatar Ivan Babiuk
24.04.2024