AzukiDAO grozi pozwem założycielowi projektu w związku z rzekomym oszustwem za 20 tysięcy ETH

• Mowa o skandalicznej kolekcji Azuki Elements
• Wcześniej zespół projektowy został oskarżony o plagiat i manipulację rynkiem
• Ale AzukiDAO również ma pytania

W zeszłym tygodniu Chiru Labs stanęło w obliczu fali krytyki po wydaniu kolekcji Azuki Elements. Problemy techniczne, podejrzenia o plagiat i możliwy rug pull to tylko niektóre ze skarg społeczności. W rezultacie członkowie grupy AzukiDAO, do której należą posiadacze oryginalnych tokenów, zaproponowali złożenie pozwu przeciwko założycielowi projektu znanemu jako Zagabond.

Dlaczego zbiórka spotkała się z ostrą krytyką?

Projekt Azuki Elements został zaprezentowany 27 czerwca. W tym samym czasie studio z wyprzedzeniem rozprowadziło wśród społeczności 20 tysięcy tokenów, co oczywiście wpłynęło na wartość i koszt kolekcji na rynku wtórnym.

Co więcej, projekt nigdy nie został upubliczniony. Cała kolekcja została wyprzedana w ciągu zaledwie 15 minut na prywatnych wyprzedażach. W tym samym czasie wartość tokenów z oryginalnej kolekcji Azuki spadła o ponad 28%.

Ale niuans polega na tym, że Elements jest w rzeczywistości plagiatem starej kolekcji. W rezultacie studio zostało oskarżone o próbę manipulowania rynkiem. Krytyka ta tylko się nasiliła po tym, jak zespół projektowy przelał 20 tysięcy ETH do portfela rzekomo powiązanego z Zagabond.

Oferta AzukiDAO

W sobotę, 2 lipca, na Snapshot pojawiła się propozycja, której autorem jest AzukiDAO, grupa posiadaczy oryginalnych tokenów marki. Stwierdzono w niej, że organizacja przygotowała pozew przeciwko Zagabond w celu odzyskania 20 tysięcy ETH (38,9 miliona dolarów).

W chwili pisania tego tekstu 29 milionów BEAN (88,35%) zostało zarejestrowanych na korzyść projektu, a 3,8 miliona BEAN (11,65%) przeciwko niemu. Jednak pomimo pozornie powszechnego poparcia, niektórzy członkowie społeczności wzbudzili podejrzenia.

Na przykład użytkownik o pseudonimie «Tytaninc» opublikował na Twitterze obciążający materiał, twierdząc, że grupa ma złośliwe plany. Podobno większość właścicieli Azuki NFT nigdy nie słyszała o tym DAO.

Co więcej, umowa, która miała zostać wysłana do BEAN w celu głosowania, została zarejestrowana na krótko przed opublikowaniem propozycji. Strona AzukiDAO pojawiła się dopiero w czerwcu. Sugeruje to, że propozycja nie pochodzi od entuzjastów, ale od oszustów lub manipulatorów chcących zarobić pieniądze.

Ani Zagabond, ani Chiru Labs nie skomentowały jeszcze tej sytuacji.