Amerykanin ukradł bratu bitcoiny, by uratować go przed policją
- Teraz spędzi 4 lata za kratkami
- I odda też całą kryptowalutę
Gary James Harmon z Ohio został skazany na 4 lata więzienia za kradzież 712 BTC należących do jego brata Larry’ego Harmona. Aktywa te podlegały konfiskacie przez Departament Sprawiedliwości.
W lutym 2020 roku brat Gary’ego Harmona został zatrzymany pod zarzutem prania pieniędzy za pośrednictwem darknetu. Zarzucono mu nielegalne transakcje o wartości ponad 300 milionów dolarów. W czasie aresztowania policjanci skonfiskowali mu różne aktywa, w tym zimny portfel, w którym znajdowały się bitcoiny. Nie byli jednak w stanie uzyskać dostępu do kryptowalut.
Wiedząc, że rząd szuka klucza i chce wypłacić bitcoiny, brat zatrzymanego Harry Harmon zrobił wszystko, aby do tego nie dopuścić. Użył poświadczeń Larry’ego Harmona, aby odtworzyć kopie adresu BTC. Następnie potajemnie przelał bitcoiny do własnych portfeli. Część skradzionych środków wydał na duże zakupy i osobiste wydatki. Jednak podstęp się nie udał i policja aresztowała mężczyznę.
Na początku stycznia Harry Harmon przyznał się do winy za kradzież kryptowalut. Zgodził się również, aby Ministerstwo Finansów skonfiskowało skradzione dobra. W tym czasie na kontach mężczyzny znajdowało się 647,41 BTC, 2,14 ETH oraz 17 404 400,64 DOGE.
Niedawno sąd skazał Harmona na 4 lata i 3 miesiące więzienia. Jest to łagodny wyrok, ponieważ kara za oszustwo w tym kraju wynosi do 20 lat więzienia.
Niedawno USA odebrało bitcoiny satanistom. Wymieniali oni kryptowaluty na fiat i nie zgłaszali się do organów podatkowych.
