The Sandbox odpowiada na roszczenia SEC przeciwko tokenowi SAND
- Nie zgadzają się, że ten składnik aktywów jest zabezpieczeniem
- Podkreślili też, że nie są pozwanymi w procesie sądowym
- Sąd nie wpłynie na pracę zespołu
Współzałożyciel i dyrektor operacyjny The Sandbox, Sebastian Borge, skomentował najnowsze wiadomości z rynku kryptowalut. Odnosi się to do pozwów SEC przeciwko dwóm największym giełdom kryptowalut Binance i Coinbase. Regulator nazwał szereg tokenów papierami wartościowymi. I zakazał handlu i stakingu takimi monetami, ponieważ nie zostały one zarejestrowane w komisji.
Czarna lista SEC obejmuje między innymi token SAND. Sebastien Borger omówił rolę tej sprawy sądowej. Zaczął od stwierdzenia, że sam zespół The Sandbox nie jest przedmiotem postępowania. W związku z tym pozew nie wpłynie na codzienne zadania firmy.
Jeśli chodzi o token SAND, Borget nie zgadza się, że można go uznać za papier wartościowy.
«Nie zgadzamy się z charakterystyką, która została podana w tym sporze sądowym.W szczególności nie popieramykwalifikacji SAND jakopapieru wartościowego»
Pomimo nękania regulacyjnego, Borge podkreślił znaczenie rynku amerykańskiego dla The Sandbox. Około jedna trzecia użytkowników meta-wszechświata to mieszkańcy tego kraju. Biznesmen dodał, że ważną misją projektu jest koncepcja zdecentralizowanego świata gier, w którym klienci mogą faktycznie posiadać swoje aktywa i zmieniać zawartość gry. Będą kontynuować tę misję.
Dziś okazało się, że Coinbase, w przeciwieństwie do SEC, nie zamknie stakingu «zakazanymi» monetami.