«Obwiniają wszystkich wokół, ale nie siebie»- podsumowanie zeznań byłych dyrektorów SVB i Signature w Kongresie

- Scott Shay i Greg Becker zostali skrytykowani za swoje zeznania w Kongresie
- Obaj dyrektorzy ostrożnie przerzucili winę za upadek banków na «panikarzy» i organy regulacyjne
- Jednocześnie, na krótko przed upadkiem organizacji, obaj otrzymali znaczne premie
We wtorek, 16 maja, Komisja Bankowa Kongresu USA przeprowadziła przesłuchanie w sprawie upadku SVB i Signature Bank. W przesłuchaniu wzięli udział członkowie byłego kierownictwa organizacji, którzy bardzo niechętnie wzięli na siebie odpowiedzialność za to, co się stało.
Przykładowo, w swoich zeznaniach były dyrektor generalny Signature, Scott Shay, próbował zrzucić winę za upadek organizacji na sektor kryptowalut i organy regulacyjne. Rzekomo po bankructwie SVB deponenci wycofali około 16 miliardów dolarów, co doprowadziło do «dziury» w budżecie banku.
«W swoich zeznaniach zdajesz się obwiniać klientów i organy regulacyjne, ale nie uważasz się za winnego» — senator Cynthia Lummis.
Shay zaprzeczył temu stwierdzeniu, ale został zdemaskowany jako nieszczery. Termin «kryptowaluta» został wymieniony 10 razy w krótkim przemówieniu byłego dyrektora banku.
Elizabeth Warren również nie stała z boku. Stwierdziła, że Shay i Greg Becker (były dyrektor generalny SVB) «otrzymali miliony», podczas gdy ich banki upadały. Senator Sherrod Brown zgodził się z nią:
«Otrzymaliście premie na kilka godzin przed tym, jak rząd federalny zamroził wasze aktywa. Niestety, jest to powszechna praktyka na Wall Street. Podczas gdy zwykli Amerykanie tracą pieniądze, dyrektorzy odjeżdżają w stronę zachodzącego słońca».
To prawda. Wcześniej informowaliśmy, że Greg Becker uciekł na Hawaje, zamiast kierować likwidacją SVB i przyspieszyć wypłatę odszkodowań.
Stanowisko Komitetu jest dość jasne: przyczyną upadku obu banków są błędne kalkulacje kierownictwa. Nie wzięli oni pod uwagę ryzyka i zignorowali zalecenia władz federalnych, co doprowadziło do upadku.