Elon Musk uchwycił kolekcję NFT Milady w jednym tweecie
- Cena kolekcji i żetonu natychmiast wzrosła
- Ale nie bez skandalu
- DWF Labs było podejrzane o insider deal
Elon Musk po raz kolejny zainscenizował pompę cenową na rynku kryptowalut. Tym razem szczęście dopisało nie meme coinom, a NFT projektu Milady.
Kolekcja została stworzona w 2021 roku przez kolektyw artystów cyfrowych Remilia. W jej skład wchodzi 10 000 tokenów artystycznych w stylu anime.
Tym samym Musk zamieścił zdjęcie jednej z postaci.
W efekcie sprzedaż NFT wzrosła o 500%, a cena minimalna wzrosła o 50%.
Serwis Lookonchain uznał jednak tę sprawę za dość podejrzaną. Rozpoczęli śledztwo i znaleźli wiele interesujących szczegółów.
«Znaleźliśmy tajemniczy adres. Został on utworzony 1 godzinę przed tym, jak Elon Musk tweetował o Milady. Adres wycofał 25 ETH (45 Z62 USD) z Binance i kupił 8T tokenów LADYS po cenie 0,0000005652 USD. Nie było żadnych innych transakcji. Przypadek?»
Później okazało się, że w transakcję zamieszany był DWF Labs. Developer Milady dodał 3 największych właścicieli LADYS do czarnej listy. Dwa z tych trzech adresów wydają się należeć do DWF Labs. Stali się oni największym posiadaczem i obecnie posiadają 30,6 ton tokenów LADYS (1,9 mln USD).
Jeden z adresów otrzymał 10 000 USDT od DWF Labs.
A drugi to fale powietrzne.
Jak na razie DWF Labs nie skomentowało tego śledztwa.