Startup Inflection AI pozyskuje 1,5 miliarda dolarów inwestycji w celu stworzenia «spersonalizowanej» sztucznej inteligencji
- Runda była prowadzona przez Microsoft i Nvidię
- Dołączyło do niej również trzech miliarderów technologicznych
- Firma pracuje nad stworzeniem «osobistej» sztucznej inteligencji
- Oczekuje się, że będzie to wirtualny asystent dostępny dla każdego
Wygląda na to, że trend AI na globalnym rynku nadal nabiera tempa. Inflection AI, startup stojący za rozwojem chatbota Pi, przyciągnął łącznie 1,5 miliarda dolarów inwestycji. Wycena rynkowa firmy wynosi 4 miliardy dolarów.
Forbes jako pierwszy ogłosił zakończenie globalnej rundy inwestycyjnej. Informacja została później potwierdzona przez Inflection AI. Łączna kwota pozyskanych środków wyniosła 1,525 miliarda dolarów.
W startup zainwestowała Nvidia, Microsoft, a także trzech miliarderów — Reid Hoffman (Linkedin), Bill Gates (Microsoft) i Eric Schmidt (Google). Warto zauważyć, że tylko Nvidia została nowym partnerem, podczas gdy wszyscy pozostali uczestniczyli już w poprzedniej rundzie «zalążkowej».
Dyrektor generalny firmy Mustafa Suleiman zauważył, że pieniądze zostaną wykorzystane do dalszego rozwoju chatbota Pi. Skomentował on produkt w następujący sposób:
«Spersonalizowana sztuczna inteligencja stanie się najbardziej rewolucyjnym narzędziem w naszym życiu. To przełomowy moment. Cieszymy się, że możemy współpracować z Microsoftem, Nvidią, Billem i Erikiem oraz wieloma innymi osobami, aby urzeczywistnić tę wizję»
Co ciekawe, Suleiman pozostał większościowym udziałowcem. Oznacza to, że runda nie «rozwodniła» jego udziałów.
Inflection AI została uruchomiona w 2022 roku. Jej produkt, chatbot Pi, jest pozycjonowany jako «osobisty asystent». Celem firmy jest stworzenie uniwersalnego narzędzia dostępnego dla użytkowników na poziomie gospodarstwa domowego.
Będzie to sztuczna inteligencja, którą można zainstalować niezależnie, tak łatwo i szybko, jak to możliwe. Oczekuje się również, że model ten będzie bardziej «ludzki». Nadal jednak nie wiadomo, jak daleko posunął się rozwój. Pomimo faktu, że sztuczna inteligencja spowodowała prawdziwy boom na rynku kapitału wysokiego ryzyka, istnieje wielu przeciwników tej technologii. Jednym z nich jest na przykład Elon Musk, co jednak nie przeszkadza mu zarabiać na tym obiecującym segmencie.