Udział Tethera w rynku stablecoinów rośnie pomimo krytyki firmy w Waszyngtonie

- Liczba ta wzrosła o 15% od początku roku
- Całkowita podaż USDT jest bliska wszechczasów
- W tym samym czasie Komisja Usług Finansowych krytykuje to aktywo
- Jest uważany za niewiarygodny i nieprzejrzysty
W zeszłym tygodniu informowaliśmy, że Tether wyemitował kolejny 1 miliard USDT. W tym samym czasie udział firmy w rynku wzrósł o 15% od początku roku.
Według Blockworks Research, na dzień 23 kwietnia liczba ta wynosi 63,5%. Jest to nowy historyczny szczyt w ciągu ostatnich dwóch lat.
Wynika to przede wszystkim z faktu, że dwaj bezpośredni konkurenci Tethera, Paxos i Circle, borykają się z poważnymi problemami. Ten pierwszy faktycznie zawiesił działalność giełdy BUSD. Co więcej, w marcu kapitalizacja tego aktywa spadła do poziomu poniżej 10 mld USD.
Z kolei Circle ucierpiał z powodu kryzysu bankowego w USA. Przez pewien czas USDC stracił nawet swój peg do dolara.
W tym samym czasie większość podaży USDT jest umieszczona w ekosystemie Tron (około 45 miliardów). Na drugim miejscu pod względem ilości tokenów znajduje się Ethereum i to właśnie tutaj firma wyemitowała dodatkowy miliard «monet».
Obecnie całkowita podaż USDT zbliża się do rekordowego poziomu 83,4 miliarda na dzień 1 maja 2022 roku. Oczekuje się, że aktywo przebije ten pułap, ale nie wiadomo kiedy to nastąpi.
Krytyka w Waszyngtonie
Tether znalazł się w centrum uwagi podczas przesłuchania w House Financial Services Committee. Politycy tłumaczyli pozycję firmy jako «pionierskie doświadczenie». Rzekomo emitent osiągnął tak imponujące wyniki dzięki konszachtowi władz federalnych.
Jednocześnie USDT jest uważany w Waszyngtonie za niewiarygodne, nieprzejrzyste i obarczone wysokim ryzykiem aktywa. I właśnie ten token jest podawany jako przykład na poparcie tezy o konieczności wprowadzenia jednolitych standardów dla branży.