PvP – nowy esej autorstwa Arthura Hayesa

08.10.2024
32 min
1222
2
PvP – nowy esej autorstwa Arthura Hayesa. Główny kolaż wiadomości.

Disclamer: jest to przybliżona parafraza treści eseju Arthura Hayesa w celach informacyjnych. Osądy wyrażone poniżej są osobistymi poglądami autora oryginalnego źródła. Jego opinia może nie pokrywać się z opinią redakcji Incrypted.

Były szef giełdy kryptowalut BitMEX Arthur Hayes opublikował nowy esej – PvP. Zauważył w nim, że głównym problemem większości tokenów uruchomionych na scentralizowanych giełdach w 2024 r. jest ujemna dynamika cen.

Hayes wyjaśnił, co jego zdaniem spowodowało spadek notowań i w jaki sposób zaangażowane są fundusze venture capital i scentralizowane giełdy kryptowalut. Autor poradził również deweloperom, aby mniej myśleli o notowaniu platform handlowych, skupiając się zamiast tego na użyteczności produktu i budowaniu społeczności.

Zespół Incrypted przygotował krótką parafrazę tekstu.


PvP (player versus player; gracz przeciwko graczowi) to fraza często używana przez traderów kryptowalut do opisania obecnego cyklu rynkowego. Oznacza wygraną poprzez pokonanie innych i ma drapieżny wydźwięk powszechny w tradycyjnych finansach.

Głównym celem rynków kapitałowych kryptowalut jest umożliwienie tym, którzy chcą podjąć ryzyko, generowania dochodów z projektów, które mają rosnąć wraz z rozwojem Web3. Odbiegliśmy jednak znacznie od percepcji stworzonej przez bitcoina, a następnie udane ICO Ethereum.

Trend zwyżkowy rzeczywiście wpłynął na Bitcoina, Ethereum i Solanę, ale większość nowych tokenów uruchomionych w 2024 r. przyniosła straty tylko inwestorom detalicznym, co nie dotyczy inwestorów venture capital (VC). Mamy do czynienia z cyklem, w którym wiele projektów jest uruchamianych z zawyżoną wartością w pełni rozwodnioną (FDV) i niską podażą w obiegu, a następnie po prostu “spłukuje się w toalecie”.

Ale co z danymi? Analitycy Maelstrom zbadali próbę 103 projektów uruchomionych na scentralizowanych giełdach (CEX) w 2024 roku. Chcieliśmy zrozumieć, czy projekty powinny uiszczać opłaty za notowanie na platformach transakcyjnych, aby zwiększyć swoje szanse na wzrost tokenów i czy wiele projektów jest w rzeczywistości przewartościowanych.

“Pompowanie” tokenów

Najczęstszym pytaniem od założycieli projektów wspieranych przez Maelstrom podczas rozmów doradczych jest to, czy możemy pomóc im dostać się na CEX, ponieważ zwiększy to wartość tokena.

W rzeczywistości – nie wierzę w to do końca. Moim zdaniem “sekretnym sosem” udanego projektu Web3 jest produkt lub usługa z rosnącą liczbą płacących klientów. Poniższe dane, oparte na naszej próbie, pokazują, że niezależnie od używanej giełdy, tokeny spadają.

Rentowność tokenów będących przedmiotem obrotu na scentralizowanych giełdach w różnych okresach. LTD oznacza okres od rozpoczęcia handlu. Dane: Arthur Hayes.
Rentowność tokenów będących przedmiotem obrotu na scentralizowanych giełdach w różnych okresach. LTD oznacza okres od rozpoczęcia handlu. Dane: Arthur Hayes.

Kto wygrywa? VC.

Kolumna VC Extraction Price w tabeli odzwierciedla wzrost aktywów w porównaniu do FDV z ostatniej rundy prywatnej. Mediana tej wartości wynosi 31%.

Drugie pytanie od naszych założycieli dotyczy tego, czy mamy połączenia z Binance, ponieważ notowanie tam jest MUSZĄ dla wzrostu tokenów. Ale jak pokazuje powyższa tabela, Binance, choć zapewnia lepszą dynamikę w porównaniu z innymi giełdami, nadal nie gwarantuje rentowności.

Ta konfiguracja “Binance albo nic” jest dobra przede wszystkim dla Binance, ponieważ pozwala mu pobierać wyższe opłaty za notowania. Oczywiście szanuję Changpeng Zhao, ale nie sądzę, że projekt powinien “dać rękę i nogę”, aby ich token był przedmiotem obrotu na Binance. Przynajmniej nie, jeśli jest to główny wpis, za który trzeba zapłacić.

Problem polega na tym, że aby handlować na giełdzie, projekty zazwyczaj muszą przekazywać lub sprzedawać jej tokeny po bardzo niskiej wycenie, niezależnie od tego, jaka była ostatnia FDV. Tokeny te mogłyby być rozdawane użytkownikom w zamian za wniesioną wartość, tworząc długoterminowy pozytywny efekt. W związku z tym przekazywanie dużych ilości tokenów CEX ze względu na kilka dodatkowych punktów procentowych wartości wydaje się nieefektywnym marnowaniem zasobów.

Nieodpowiednia wycena

Wierzę, że zespół Maelstrom może stworzyć portfolio projektów Web3, które przewyższą moje podstawowe udziały w bitcoinie i Ethereum. Dlatego płacę pensje i premie, a nie tylko kupuję te kryptowaluty za darmo. Dane pokazują jednak, że inwestorzy, którzy kupili tokeny po cenie giełdowej, otrzymują mniej niż posiadacze Bitcoina, Ethereum czy Solany.

Projekty muszą obniżyć swoje początkowe wyceny o 40-50 procent, aby zapewnić, że są atrakcyjne dla inwestorów w porównaniu z głównymi kryptowalutami. Ale kto traci, gdy tokeny są notowane przy niskich wycenach? VC i CEX.

Wszyscy myślą, że inwestorzy venture capital próbują zarobić na rynku, ale skuteczni menedżerowie zdają sobie sprawę, że ich głównym celem jest gromadzenie aktywów. Im wyższą fundusz pobiera opłatę za zarządzanie, tym więcej zarabia, niezależnie od tego, co dzieje się na rynku.

Ale jak zwiększyć wycenę niepłynnych aktywów, takich jak dług gwarantujący tokeny, w które inwestują VC? Odpowiedź jest prosta – przekonać założycieli do przeprowadzenia kilku kolejnych prywatnych rund, stale podnosząc FDV. Dzięki temu VC mogą zwiększyć wycenę swojego portfela, wykazując ogromne niezrealizowane zyski i pozyskując więcej pieniędzy na nowe fundusze w oparciu o te wyniki.

To, co jest jednak złe dla VC, to zdarzenie płynnościowe, które szybko obniża wartość tokenów do wartości rzeczywistej. W przypadku większości projektów rzeczywistość jest taka, że nigdy nie były one w stanie stworzyć użytecznego produktu lub usługi, która uzasadniałaby ich zawyżoną FDV.

VC muszą zawyżać wartość swojego portfela, co zmniejsza ich przychody z prowizji i psuje statystyki zwrotu. VC naciskają więc na założycieli, by opóźniali premiery tokenów tak długo, jak to możliwe, przeprowadzając zamiast tego więcej rund prywatnych. W rezultacie, gdy token zostanie wprowadzony na giełdę, jego wartość spada o kamień, jak pokazano w powyższych tabelach.

Równie ważny jest “efekt kotwicy”, w którym rynek koncentruje się na początkowej nierealistycznej wycenie. Na przykład, jeśli FDV w momencie uruchomienia wynosi 10 mld USD, podczas gdy wszyscy zdają sobie sprawę, że powinna wynosić 100 mln USD, można sprzedać swoje tokeny, obniżając wycenę o 90% i niszcząc wolumeny obrotu. Pozostawia to VC z niepłynnym aktywem, którego wycena jest nadal znacznie wyższa niż cena zakupu.

W przypadku CEX projekty o wysokim FDV są korzystne z dwóch powodów:

po drugie, wysoka wycena przy niskiej podaży oznacza, że więcej nieprzydzielonych tokenów może trafić do systemu. W naszej próbie mediana wartości podaży w obiegu wynosi 18,6%.

po pierwsze, pobierają one prowizje handlowe jako procent wartości nominalnej tokena. Dlatego im wyższa cena, tym większy zysk z opłat, niezależnie od dynamiki tokenów;

Opłaty za notowania

Moim zdaniem kluczowym problemem z nowymi tokenami w tym cyklu jest przeszacowanie, które prowadzi do spadku wartości bez względu na giełdę, na której odbywa się premiera. Ale poza tym, przewartościowane projekty płacą ogromne kwoty w swoich tokenach lub stablecoinach, aby znaleźć się na giełdzie.

Od razu zaznaczę, że nie widzę nic złego w tym, że giełdy CEX pobierają opłaty za notowanie, ponieważ dużo inwestują w przyciągnięcie bazy użytkowników. Ponownie jednak uważam, że przekazywanie tokenów giełdzie zamiast dystrybuowania ich wśród odbiorców zmniejsza potencjał projektu i negatywnie wpływa na przyszłe notowania.

Istnieją trzy główne sposoby, w jakie giełdy pobierają pieniądze od projektów:

  • opłaty za notowania. Binance wymaga do 8% tokenów jako opłaty za notowanie. Większość innych CEX pobiera od 250 000 do 500 000 USD w stablecoinach;
  • obowiązkowy depozyt, który jest zwracany w przypadku wycofania z giełdy. Binance wymaga jako depozytu zakupu i stackowania BNB za określoną kwotę, w niektórych przypadkach do 5 mln USD. Większość innych CEX pobiera od 250 000 do 500 000 USD w stablecoinach lub własnych tokenach;
  • finansowanie kosztów marketingowych w celu promowania tokena na platformie. Binance wymaga, aby do 8% oferty było dystrybuowane poprzez airdropy i inne kampanie promocyjne. CEX-y średniego szczebla pobierają w tym celu do 3% oferty. Koszt marketingu na platformach niższego rzędu waha się od 250 000 USD do 1 miliona USD w stablecoinach lub tokenach projektu.

Tak więc notowanie na Binance może kosztować 16% tokenów projektu i 5 milionów dolarów na zakup BNB. Na większości innych platform koszt wyniósłby około 2 milionów dolarów w tokenach lub stablecoinach. To powiedziawszy, zespół notowań każdego CEX ocenia projekt – a im gorszy, tym wyższe opłaty.

Otrzymałem te liczby z kilku projektów, które porównały koszty uruchomienia tokena na głównych giełdach CEX. Jest prawdopodobne, że mogą być one nieaktualne. Jeśli więc platforma nie zgadza się z powyższymi danymi, proszę o przejrzysty raport na temat opłat i kosztów, jakie projekt musi ponieść, aby wejść na giełdę.

Ponownie, nie uważam, że scentralizowane giełdy robią coś złego. Problem polega na tym, że zazwyczaj notowania tokenów po uruchomieniu handlu na CEX są zbyt niskie, aby uzasadnić opłaty pobierane od projektów.

Moja rada

Podstawowa zasada jest prosta – spraw, by użytkownicy i posiadacze tokenów mieli udział w sukcesie projektu. Jeśli potrzebujesz inwestycji, zorganizuj małą rundę, aby stworzyć podstawowy produkt, a następnie umieść go na liście z niską FDV odpowiednią do stanu projektu.

Pozwoli to inwestorom zdać sobie sprawę, że istnieje ryzyko, dlatego cena jest tak niska. Ponadto, nawet jeśli nie odniesiesz sukcesu, odbiorcy pozostaną z Tobą, ponieważ zapłacili bardzo niewiele, aby w Tobie uczestniczyć i wierzą w Ciebie. Niska wycena sygnalizuje również, że chcesz podzielić się z nimi swoją podróżą, której ostatecznym celem jest zdobycie bogactwa – ludzie będą opowiadać innym o projekcie, zdając sobie sprawę, że Twój i ich sukces jest bezpośrednio związany z rozwojem społeczności.

Wiele platform pozwala na umieszczanie na liście tylko projektów “wysokiej jakości”, oceniając je na podstawie własnych wskaźników. W większości przypadków młode projekty nie spełniają tych kryteriów, więc zapomnij o CEX – mamy zdecentralizowane giełdy, które nie wymagają pozwolenia na użytkowanie. Wszystko, co musisz zrobić, to stworzyć pulę płynności i pozwolić AMM ustalić uczciwą cenę w zależności od popytu na token. A jeśli masz silną społeczność, wartość szybko wzrośnie.

Kto w ogóle potrzebuje tych CEX-ów?

Niektórzy czytelnicy mogą odpowiedzieć, że jestem po prostu zazdrosny, ponieważ nie posiadam jednej z dużych giełd kryptowalut drukujących pieniądze poprzez notowania tokenów.

To prawda, zarabiam na wzroście mojego portfela. A jeśli projekty w moim portfelu wyceniają swoje tokeny zbyt wysoko, płacą ogromne opłaty za notowania i nie mogą pokonać Bitcoina, Ethereum i Solany pod względem zwrotów, to jestem zobowiązany coś powiedzieć. Oto mój punkt widzenia.

Jeśli CEX doda token z portfolio Maelstrom do listy z powodu silnego wzrostu liczby użytkowników i wysokiej jakości produktu lub usługi – jestem za tym. Ale chcę również, aby deweloperzy, których wspieramy, przestali martwić się o to, na której giełdzie mogą skończyć, i zaczęli myśleć o liczbie aktywnych użytkowników.

Co sądzisz o tym artykule?

2
0

artykuły na ten sam temat

Mam nadzieję, że sztuczna inteligencja nie uczyni nas całkowicie...
avatar Artem Galunov
03.10.2024
Ile czytelnicy Incrypted zarobili na airdropach – wyniki...
avatar Ivan Pavlovskyy
02.10.2024
“Volatility Supercycle” – nowy esej autorstwa...
avatar Ivan Babiuk
27.09.2024
Zaloguj się
lub