Baza danych Binance została wystawiona na sprzedaż w darknecie. Giełda zaprzecza wyciekowi
- Nieznany atakujący twierdzi, że uzyskał dostęp do bazy danych zweryfikowanych użytkowników Binance.
- Zawiera ona imię i nazwisko, numer telefonu i kraj.
- Giełda zaprzeczyła wyciekowi, zauważając, że wszystkie dane są chronione.
W darknecie pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży danych zweryfikowanych użytkowników giełdy Binance od użytkownika pod pseudonimem jinx88. Giełda skomentowała sytuację, zaprzeczając informacjom o wycieku.
Sądząc po publikacji, skradziona baza danych zawiera nazwiska, numery telefonów i nazwę kraju użytkownika. Autentyczność informacji jest oferowana do sprawdzenia poprzez próbę autoryzacji.
Serwis wsparcia Binance skomentował sytuację. Twierdzą, że nie doszło do wycieku, a dane użytkowników są bezpieczne.
“Konta są starannie chronione, co obejmuje wielopoziomową autoryzację (MFA), dane biometryczne, uwierzytelniacze” – czytamy w publikacji.
W odpowiedzi jeden z użytkowników odniósł się do zrzutu ekranu z innej reklamy. Atakujący twierdzi w nim, że ma dostęp do konta usługi KodexGlobal. Można go użyć do wysłania żądania danych z wielu platform, w tym Coinbase i Binance.
Giełda już wcześniej napotkała taki problem. W połowie grudnia 2023 r. ktoś wystawił na sprzedaż dostęp do konta firmy na wspomnianej platformie.
Ponadto na początku lutego 2024 r. dane techniczne Binance wyciekły na GitHub.