W sieci pojawiła się informacja o wycieku danych prawie 13 milionów użytkowników Binance.
- Społeczność kryptowalut informuje o tym, że Binance doświadczył wycieku danych.
- Podobno hakerzy z Greavys uzyskali dostęp do danych osobowych 12,8 mln użytkowników giełdy.
- Serwis wsparcia platformy zaprzecza.
Na giełdzie kryptowalut Binance doszło do wycieku na dużą skalę, w wyniku którego atakujący uzyskali dostęp do danych osobowych 12,8 mln użytkowników. Poinformował o tym Daily Dark Web.
Jak wynika z publikacji, dane atakujący zdobyli już w sierpniu 2024 roku. Należą do nich imiona i nazwiska, adresy e-mail, numery telefonów, kody pocztowe i daty urodzin.
Wstępnie za wyciekiem danych stoi grupa hakerów Greavys. To ona sprzedaje bazę danych w darknecie.
W komentarzu do użytkownika o imieniu Pablo Sabbatella wsparcie Binance zaprzeczyło wyciekowi. Organizacja oświadczyła, że sprawdziła informacje i rzekomo nie ma to nic wspólnego z giełdą.
W chwili pisania tego tekstu firma nie wydała żadnego oficjalnego oświadczenia.
To nie pierwszy raz, kiedy coś takiego przytrafia się Binance. W lutym 2024 r. w darknecie wystawiono także na sprzedaż bazę danych użytkowników. Wtedy też firma zaprzeczyła wyciekowi.