Sprzedaż Trezora wzrosła o 900% w związku ze skandalem Ledger
- Firma twierdzi, że nigdy nie doda funkcji ekstrakcji frazy seed
- Wcześniej w tej sprawie zauważono Ledger, który ponadto został przyłapany na kłamstwie na temat oprogramowania układowego swoich portfeli
- W związku z tym popyt na produkty Trezor wzrósł
W ubiegłym tygodniu sprzedaż zimnych portfeli Trezor wzrosła o 900%. Powodem gwałtownego wzrostu popytu na produkty firmy był skandal wokół bezpośredniego konkurenta firmy Ledger.
«W Trezor wierzymy, że portfele sprzętowe – cold storage, które obiecują 100% samoobsługę – nie powinny zapewniać dostępu do hasła nikomu poza właścicielem» — powiedziała firma w komunikacie prasowym.
Trezor pozycjonuje się jako projekt w pełni open source. Niezależni eksperci zapewniają, że osoby trzecie nie mają możliwości wyodrębnienia frazy seed lub jej fragmentu. Firma oświadczyła również, że nigdy nie doda takiej funkcji osobiście.
Co się dzieje w Ledger?
Firma znalazła się w centrum skandalu po prezentacji funkcji Recover. Okazało się, że w firmware portfeli firmy znajduje się luka, która teoretycznie pozwala na dostęp do seed phrase właściciela.
Producent próbował się usprawiedliwiać, namawiając klientów do «zaufania» organizacji. Później jednak, pod naciskiem społeczności, Ledger przełożył wydanie problematycznej aktualizacji.
Tak czy inaczej, reputacja firmy została jednak nadszarpnięta, a otrząśnięcie się z tego ciosu zajmie trochę czasu. Co ciekawe, sam Trezor również nie radzi sobie najlepiej. Wcześniej Unciphered ogłosił, że może zhakować jeden z zimnych portfeli produkowanych przez firmę.