Meta przyznała się do wykorzystywania mediów społecznościowych do trenowania sztucznej inteligencji
- Meta zaprezentowała nowego bota dialogowego o nazwie MetaAI.
- W wywiadzie dla prasy przedstawiciel firmy powiedział, że do trenowania modelu wykorzystano sieci społecznościowe.
- Jednocześnie tylko “część” plików była publicznie dostępna.
Firma Meta przyznała, że wykorzystała publikacje użytkowników w sieciach społecznościowych w ramach rozwoju aplikacji MetaAI. Informuje o tym Reuters, powołując się na prezesa globalnej komunikacji firmy Nicka Clegga.
Według niego deweloperzy wykorzystywali głównie dane z platform Facebook i Instagram. Jednocześnie “większość” wykorzystanych informacji była publicznie dostępna.
“Staraliśmy się wykluczyć te pliki i zbiory danych, w których przeważały dane osobowe” – podkreślił Clegg.
Z tego powodu, według rzecznika firmy, deweloperzy nie korzystali z treści z platformy Linkedin. Clegg nie odpowiedział jednak również na pytanie publikacji o to, czy pozostałe pliki były poufne.
Przypomnijmy, że Meta zaprezentowała wersję beta asystenta MetaAI AI 27 września 2023 roku. Oprócz WhatsApp i Instagrama, aplikacja jest również dostępna w okularach Ray-Ban Meta i Quest 3.
We wrześniu 2023 r. poinformowano, że firma opracowuje potężniejszą wersję dużego modelu językowego. Według prasy produkt jest pozycjonowany jako bezpośredni konkurent ChatGPT 4.
Warto zauważyć, że wcześniej Ilon Musk oskarżył Microsoft o “kradzież” danych użytkowników Twittera (obecnie X) w celu szkolenia chatbota. Miliarder zagroził nawet firmie pozwem sądowym.