Górnicy bitcoinów ścigają się w pogoni za “epickimi satoshi”
- Halving w kwietniu 2024 r. będzie pierwszym momentem, w którym górnicy będą mieli okazję z zyskiem sprzedać “epickie satoshi”.
- Jest to pierwszy satoshi nowej ery blockchain.
- Jego szacunkowa wartość waha się od 1 miliona do 50 milionów dolarów.
Górnicy Bitcoina zorganizowali wyścig, aby zobaczyć, kto może przetworzyć pierwszy blok po czwartym halvingu, który zawiera “epickie satoshi”. Informuje o tym CoinDesk, powołując się na dyrektora ds. rozwoju Marathon Digital, Adama Swicka.
Jak wygląda sedno sprawy?
W 2022 r. programista Casey Rodarmore, jeden z założycieli projektu Ordinals, opublikował na swoim blogu artykuł klasyfikujący rzadkość satoshi.
Podzielił je na kilka klas, od zwykłych do mitycznych. Do tej ostatniej zalicza się w szczególności pierwszy satoshi z blockchaina Bitcoin Genesis, który prawdopodobnie należy do Satoshiego Nakamoto.
W styczniu 2023 r. wprowadzono protokół Ordinals, który umożliwił tworzenie i wymianę “tokenów”. Więcej na ten temat w osobnym artykule:
Pierwszy blockchain satoshi w nowej erze, czyli zaraz po halvingu, został skategoryzowany jako epicki. Swick jest przekonany, że wartość takiego aktywa liczy się w milionach:
“Jeśli porównamy satoshi, które pojawiają się co dwa tygodnie i satoshi produkowane co cztery lata, ich wartość jest nieporównywalna. Nie mogę powiedzieć na pewno, ale mierzy się ją w milionach”.
Według szacunków Radormore’a istnieją tylko 32 “epickie satoshi”. Założyciel projektu Ordiscan, pod pseudonimem Tristan, powiedział w styczniu 2024 r., że potencjalna wartość takiego aktywa wynosi 50 milionów dolarów.
Jego wycena opiera się na fakcie, że możliwość wymiany satoshis jako niewymienialnych tokenów jest stosunkowo nowa. W związku z tym jest to pierwszy halving, w którym “epic satoshi” reprezentuje realną wartość.
Konkurencja wśród górników
Według Swicka, rynek ten jest już ugruntowany. W szczególności Marathon Digital posiada oddzielne portfolio takich tokenów:
“Mamy kilka tysięcy “niezwykłych satoshi” [pierwszych satoshi nowego blockchaina] i stale analizujemy rynek, aby sprawdzić, czy warto je sprzedać”.
Podkreślił jednak, że przewidywanie szans na przetworzenie pierwszego bloku po halvingu jest trudne:
“Zdajemy sobie sprawę, że jest to swego rodzaju loteria. Upewniamy się jednak, że sprzęt jest podłączony i działa prawidłowo. Zbliżanie się halvingu jest bardzo odczuwalne”.
Dodał, że firma ma 5-procentowy udział w globalnym hashrate. To powiedziawszy, nagroda za pierwszy wydobyty blok będzie nieproporcjonalnie mniejsza niż wartość “epickiego Satoshi” według najbardziej konserwatywnych szacunków – 3,125 BTC (około 196 000 USD po kursie wymiany w momencie pisania tego tekstu) w porównaniu do 1 miliona USD.
Według Swicka, w sektorze tym panuje już ostra konkurencja. Jednocześnie, według jego oceny, tylko duzi górnicy mają realną szansę na zdobycie “epickich satoshi”.
Przypomnijmy, że halving w sieci Bitcoin, wstępnie, odbędzie się 19 lub 20 kwietnia 2024 roku. Wydarzenie to zmniejszy nagrodę za każdy wydobyty blok o połowę – do 3,125 BTC. Przeczytaj więcej na ten temat:
Według prognoz ekspertów CoinShares, po zmniejszeniu o połowę, średni koszt wydobycia 1 BTC wyniesie 37 856 USD. Jednocześnie, według prezesa Marathon Digital Freda Thiela, próg rentowności firmy znajduje się w strefie 46 000 USD.