Giełda kryptowalut OKX opuszcza Japonię
- Firma tłumaczy to presją regulacyjną
- Władze chcą współpracować tylko z lokalnymi dostawcami
Według Coinpost, giełda kryptowalut OKX zawiesi współpracę z japońskimi użytkownikami. Firma wyjaśnia, że «ze względu na lokalne przepisy klienci nie mogą korzystać z produktów OKX Exchange». Jest to prawdopodobnie spowodowane presją ze strony lokalnego regulatora, Financial Services Agency of Japan.
OKX stał się drugą dużą firmą, która opuściła region. Wcześniej Binance Global ostrzegło, że przestanie obsługiwać klientów w Japonii od 30 listopada 2023 roku. Jednak tego lata Binance uruchomi lokalną platformę Sakura.
Ogólnie rzecz biorąc, polityka Japonii nie jest skierowana przeciwko biznesowi kryptowalutowemu. Władze chcą jednak w pełni kontrolować ten sektor i są gotowe współpracować tylko z lokalnymi firmami.
Wczoraj w Japonii weszło w życie nowe prawo. Zwalnia ono emitentów kryptowalut z płacenia 30% podatku od osób prawnych od niezrealizowanych zysków z tokenów.
Zmiana stawki następuje w ramach inicjatyw rządowych mających na celu promowanie sektora blockchain i kryptowalut. Premier Fumio Kishida opowiada się za zwiększeniem inwestycji w technologie cyfrowe i wprowadzeniem blockchain w Japonii. Uważa on, że ożywi to gospodarkę i pomoże zbudować «nowy kapitalizm».
Mieszkańcy Japonii podlegają 55% podatkowi od dochodu przekraczającego 200 000 jenów japońskich (1400 USD). Jest to dość wysoka kwota – dla porównania Ukraina chce wprowadzić podatek w wysokości 20%.
