Changpeng Zhao wyszedł za kaucją w wysokości 175 milionów dolarów
- Były CEO Binance wyszedł za kaucją i może opuścić USA.
- Zobowiązuje się do powrotu na dwa tygodnie przed wyrokiem.
- Jego proces zaplanowano na koniec lutego 2024 roku.
- Zhao grozi 18 miesięcy więzienia. Media podały jednak, że prokuratorzy będą dążyć do surowszego wyroku.
Były CEO giełdy Binance Changpeng Zhao (CZ) przebywa na wolności za kaucją w wysokości 175 milionów dolarów. Może opuścić kraj, ale zobowiązuje się do powrotu na dwa tygodnie przed wyrokiem.
Zgodnie z dokumentem, dwóch poręczycieli poręczyło za CZ. Wpłacili oni odpowiednio 250 000 i 100 000 dolarów. Ich nazwiska nie zostały ujawnione.
Zgodnie z dokumentami, warunki zwolnienia Zhao za kaucją są standardowe. Zgadza się on nie utrudniać śledztwa i nie kontaktować się w żaden sposób ze świadkami procesu.
CZ jest również zobowiązany do podania swojego adresu zamieszkania. Jeśli nie stawi się w sądzie, który zaplanowano na 23 lutego 2024 r., grozi mu areszt i grzywna w wysokości 250 000 USD. Maksymalna kara pozbawienia wolności w takim przypadku wynosi 10 lat.
Według CoinDesk, Zhao zgodził się pozostać w Seattle do 27 listopada 2023 roku. Według publikacji, prokuratura planuje odwołać się od jednego z paragrafów wyroku, który zezwala CZ na opuszczenie kraju.
Przypomnijmy, że Zhao został uznany za winnego naruszenia ustawy o tajemnicy bankowej. Maksymalna kara przewidziana w tym artykule – 18 miesięcy więzienia. Jednak New York Times poinformował, że prokuratura będzie dążyć do surowszej kary.
Jednocześnie Binance jest zobowiązany do zapłaty 4,3 mld USD grzywny. Jest to największa grzywna w sektorze korporacyjnym w historii Stanów Zjednoczonych. Przeczytaj więcej w naszym materiale.