Binance skarży się na nieprzyjazny klimat biznesowy w USA

- Patrick Gillmann krytykuje zagmatwane zasady działania regulatorów
- Ale wierzy, że nie zawsze tak będzie
- Na razie giełda polega na brytyjskim nadzorze
Główny strateg Binance Patrick Gillmann skrytykował amerykańskie ramy regulacyjne podczas Financial Times Cryptocurrency and Digital Assets Summit. Jego zdaniem prowadzenie biznesu w tym kraju stało się trudne. Ma nadzieję, że Wielka Brytania wprowadzi lojalne zasady dla sektora kryptowalut.
Patrick Gillmann jest rozczarowany, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy Stany Zjednoczone wprowadziły niezwykle zagmatwane regulacje. Konflikt pomiędzy SEC a giełdą kryptowalutową Coinbase jest tego żywym przykładem. Pokazuje on, że nie ma jasności w kwestii regulacji w Stanach Zjednoczonych.
Biznesmen dodał, że Binance będzie pomagać brytyjskiej regulacji w miarę możliwości. Wcześniej jednak mieli konflikt z lokalnymi władzami, ponieważ nie przekazywali ważnych informacji na temat swojej działalności.
Pomimo rozczarowania obecną sytuacją, Gillmann wierzy, że państwa nie będą zachowywać się agresywnie wobec giełdy i branży kryptowalut. Według niego nadejdzie czas, kiedy USA wyprzedzi Europę pod względem regulacji i zrobi duży krok naprzód.
Binance wielokrotnie był zaangażowany w procesy sądowe w USA. W zeszłym miesiącu CFTC oskarżyła firmę o naruszenia w handlu instrumentami pochodnymi. Agencja podkreśliła, że giełda jest zobowiązana do przestrzegania amerykańskiego prawa, jeśli oferuje usługi Amerykanom.