Prawnicy Benkmana-Frieda próbują wycofać zarzuty karne. Biuro prokuratora nazwało ich argumenty bezpodstawnymi
- Resort odpowiedział na wniosek prawników SBF, w którym domagali się oni umorzenia szeregu zarzutów
- Prokuratura uważa argumenty obrony za bezpodstawne
- Rozprawa odbędzie się 15 czerwca
Na początku maja pisaliśmy, że zespół prawny Sama Bankmana-Frieda stara się o umorzenie sprawy. Prawnicy nalegali na wycofanie szeregu zarzutów, w tym «spisku w celu oszustwa».
W poniedziałek, 29 maja, biuro prokuratora federalnego odpowiedziało na to oświadczenie. Agencja wysłała do sądu 100-stronicową apelację, nazywając roszczenia obrony bezpodstawnymi, jak cytuje AP:
«Wniosek ten jest bezpodstawny. Prokuratura postępuje zgodnie z odpowiednimi przepisami, a domniemane wykroczenie oskarżonego mieści się w ich zakresie».
W apelacji czytamy dalej, co następuje:
«Akt oskarżenia zarzuca, że oskarżony i jego współspiskowcy złożyli wierzycielom fałszywe i wprowadzające w błąd oświadczenia dotyczące kondycji finansowej Alameda Research. Dalsze szczegóły nie są wymagane».
Rozprawa sądowa w tej sprawie odbędzie się 15 czerwca. Jeśli wniosek prawników Benkmana-Frieda zostanie rozpatrzony pozytywnie, 10 zarzutów zostanie usuniętych ze sprawy. Będzie to miało znaczący wpływ zarówno na przebieg sprawy, jak i potencjalny wyrok.
11 maja, kilka dni po złożeniu apelacji, obrońcy próbowali wycofać część zarzutów. Prawnicy Benkmana-Frieda posłużyli się teorią «prawa do kontroli», ale sąd uznał, że nie ma ona zastosowania w tym przypadku.