Kapitalizacja USDC w ostatnich tygodniach spadła o 10 mld USD

- Koło mocno dotknięte upadłością SVB
- Firma zapewnia, że ma wystarczające rezerwy
- Ale spłaty znacznie przewyższają emisję
Wygląda na to, że bankructwo Sillicon Valley Bank nie przeszło niezauważone przez Circle. Firma straciła ważki udział w rynku. Od 11 marca kapitalizacja USDC spadła z 42,66 mld dolarów do 32,88 mld dolarów.
Trend spadkowy wskaźnika widać na wykresie:

Stephen Zheng, dyrektor ds. badań The Block, tak skomentował sytuację:
«Wydaje się, że wydarzenia z początku marca podkopały zaufanie traderów i inwestorów do USDC, chociaż Circle upiera się, że może spłacić wszystkie żądania z rezerw».
Firma wydała zaledwie 24,1 mln USDC w ciągu ostatnich 24 godzin. W tym samym czasie umorzono 487 milionów USDC. Firma nadal przypisuje to bardziej globalnym czynnikom.
Zdaniem CEO Jeremy’ego Allaire’a, rosnące tempo wykupów związane jest z ogólną tendencją do upłynniania ryzyka. Inwestorzy po prostu pozbywają się kryptowalut.
Wcześniej informowaliśmy, że Circle przeniósł całą swoją rezerwę gotówki USDC do jednego z 30 strukturalnie znaczących banków. Reszta zabezpieczenia, czyli około 80%, znajduje się w BNY Mellon i funduszu zarządzanym przez Black Rock.
A jak radzą sobie konkurenci Circle? Na dzień 11 marca kapitalizacja USDT wynosiła 72,19 mld dolarów, natomiast 31 marca było to 79,66 mld dolarów. Trend wzrostowy jest tutaj już wyraźnie widoczny:

Wolumen emisji USDT w tym miesiącu wyniósł 9 mld, przy czym Binance, jedna z największych giełd, posiada 18 mld USDT. To znacznie przekracza wolumen BTC czy ETH.