SEC oznacza sześć tokenów jako papiery wartościowe w pozwie przeciwko Bittrexowi
- Na tej liście znajduje się między innymi ALGO
- Teraz Bittrex jest również oskarżony o promowanie produktów inwestycyjnych bez licencji
- Eksperci mówią o niebezpiecznym precedensie, który może wpłynąć na całą branżę
W tym tygodniu wyszło na jaw, że Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) przygotowuje pozew przeciwko Bittrex. Firma jest oskarżona o naruszanie praw inwestorów i handel papierami wartościowymi bez licencji.
To ostatnie dotyczy sześciu aktywów kryptowalutowych. Są to: OMG, DASH, ALGO, TKN, NGC oraz IHT. Warto zauważyć, że przewodniczący SEC Gary Gensler wcześniej wspierał Algorand, nazywając projekt obiecującym.
Warto również zauważyć, że żaden z emitentów powyższych tokenów nie jest pozwanym w pozwie regulatora. Komisja skierowała roszczenia jedynie wobec Bittrex, oskarżając go o brak rejestracji.
W komentarzu dla Decrypt, radca prawny Lawrence Verrett powiedział co następuje:
«Ta sprawa jest bardzo podobna do dochodzenia SEC w sprawie Ishaana Wahi (byłego menedżera Coinbase oskarżonego o insider trading). Regulator składa pozew przeciwko dostawcy, nazywając tokeny papierami wartościowymi, ale nie dotyka emitenta.»
Obie sprawy stanowią precedens. W związku z tym całkiem zrozumiałe jest, że SEC stara się objąć swoimi pozwami jak najwięcej tokenów.
W aktach sprawy czytamy również, że Bittrex wiedział o konsekwencjach działania w USA i próbował to ukryć. Pozew przytacza przykłady z korporacyjnych maili omawiających «czystkę» dokumentacji. W tym samym czasie, pod koniec marca, giełda ogłosiła, że opuszcza rynek amerykański ze względu na zmiany w regulacjach prawnych. Inwestorzy byli nieprzyjemnie zszokowani tą nagłą decyzją. Jak wynika z materiałów SEC, firma nie tylko ich zignorowała, ale też poradziła im, by sami monitorowali swoje inwestycje.