Haker Tornado Cash zaczyna wycofywać aktywa
- W środę z jego portfela skradziono 100 airtime’ów i 38,3 tys. TORN-ów
- Łącznie jest to około 340 tysięcy dolarów
- Głosowanie nad propozycją hakera dotyczącą cofnięcia ataku zakończy się jutro
- Niektórzy członkowie społeczności uważają, że to trolling
- Lub próba podniesienia stawki przed drenażem tokenów
Według Etherscan, haker, który wcześniej włamał się do Tornado Cash, zaczął wypłacać skradzione środki. Wczoraj wieczorem, 24 maja, przelał przez mikser 100 ETH i 38,3 tys. TORN.
Od czwartku rano, 25 maja, haker nadal kontroluje DAO. Wcześniej przedstawił propozycję wycofania ataku, ale sceptycy uważają to za trolling i próbę «zablokowania» kursu TORN przed odpływem tokenów.
I to zadziałało, przynajmniej częściowo. Stawka TORN podskoczyła w jednej chwili o 10%. Następnie się cofnął, ale ostateczna cena jest nadal na poziomie wyższym niż w momencie włamania.
Tożsamość hakera i jego motywy są nadal nieznane. wykorzystana przez niego «luka» nie wpływa bezpośrednio na protokół usługi. Jednak DAO i skarbiec organizacji nadal znajdują się w rękach przestępcy.
Głosowanie nad propozycją hakera zakończy się jutro, 26 maja. Ponieważ pozostali właściciele nie mają możliwości niczego zmienić, zostanie ona automatycznie zaakceptowana. Niektórzy członkowie społeczności mają nadzieję, że haker odzyska kontrolę nad organizacją, zadowolony z otrzymanych łupów.
Do tej pory otrzymał około 343 000 dolarów. Portfel rzekomo powiązany z hakerem nadal ma 20 ETH. Od czasu zakończenia transakcji na portfelu nie odnotowano żadnej aktywności.