Bracia Winklevoss ratują Gemini z kieszeni
- Nie znaleźli innych inwestorów i udzielili pożyczki ze swoich oszczędności
- Kwota wyniosła 100 milionów dolarów
Tyler i Cameron Winklevoss przeznaczyli ostatnio 100 milionów dolarów na pomoc giełdzie kryptowalut Gemini. Informację na ten temat podali dziennikarze Bloomberga. Wcześniejsze próby znalezienia zewnętrznych inwestycji dla firmy były nieudane.
W tej historii na uwagę zasługuje liczba 100 milionów dolarów. Jest to kwota, którą Gemini wcześniej zgodziło się przeznaczyć na przywrócenie aktywów użytkowników Earn.
Na początku lutego osiągnięto porozumienie co do zasady między upadłym pożyczkodawcą Genesis Capital, jego spółką macierzystą Digital Currency Group (DCG) i platformą Gemini. Zgodnie z umową, giełda kryptowalut przyczyni się do wznowienia płatności dla dotkniętych klientów.
Genesis zamknął wypłaty użytkowników Gemini Earn w listopadzie ubiegłego roku. Wśród powodów, na które się powoływali, był upadek FTX i funduszu hedgingowego Three Arrows Capital.
Zawieszenie wypłat w programie Gemini Earn doprowadziło do publicznej kłótni pomiędzy założycielami firm — braćmi Winklevoss z jednej strony i Barrym Silbertem z drugiej. Długo trwało, zanim strony ustaliły, kto jest winny, a klienci nigdy nie otrzymali swoich pieniędzy. Dodatkowo reputacja giełdy kryptowalut Gemini została mocno nadszarpnięta.
Nie jest jasne, czy pożyczka w wysokości 100 milionów dolarów i zobowiązanie do wniesienia tej samej kwoty w celu odzyskania aktywów użytkowników Earn są powiązane.
Tymczasem Gemini ogłosiło plany wejścia na rynek instrumentów pochodnych.